Autorką reportażu jest Katarzyna Stankiewicz [ katarzynastankiewicz.daportfolio.com ]
W nocy z soboty na niedzielę trzecie piętro Gmachu Głównego Politechniki Gdańskiej zamieniło się w … salę balową! Tak tak, to nie żart – odbył się tam bal z prawdziwego zdarzenia dla studentów wydziałów ETI oraz FTiMS.
Zaczęło się o 20:00, kiedy zaczęli przychodzić pierwsi goście w tym ja – Katarzyna Stankiewicz, oficjalny fotograf balu z Kroniki Studenckiej. Powitano nas już przy wejściu, gdzie akurat stał Łukasz Rusajczyk, nasz Redaktor Naczelny. Ciekawe, czy czekał specjalnie na Redaktor Organizacyjną..
Przepyszne przekąski, eleganckie stroje i doborowe towarzystwo zmieniły szarą rzeczywistość naszej Alma Mater w ekskluzywną noc wyjątkowych studentów. Wyjątkowych – bo zdolnych, młodych, pięknych. Panie zachwycały olśniewającymi sukniami, a panowie – świetnie skrojonymi garniturami.
Po powitaniu przez WRS FTiMS oraz WRS ETI (organizatorów balu), udaliśmy się do sali gdzie, po uprzednim zaopatrzeniu się w talerze, sztućce oraz pyszności w postaci sałatek, wędlin, pasztetów, koreczków i ciast, zasiedliśmy przy przepięknie wystrojonych stołach. Po wspólnych toastach poszliśmy na parkiet…
Po części oficjalnej… i szaleństwach na parkiecie, przyszedł czas na zdjęcia indywidualne i grupowe. Dużym powodzeniem cieszył się czerwony dywan – w końcu chyba każdy chciałby się czasem poczuć jak gwiazda…
W pewnym momencie postanowiliśmy porobić sobie wspólne zdjęcia w nieco odmiennej stylistyce.
I to już koniec zdjęć… Żegnamy się z Wami, ja i Łukasz, machając do Was z ostatniego zdjęcia. Kręci się nam łezka w oku, że to już koniec balu, który co prawda trwał aż do 4 nad ranem, ale skończył się, jak wszystko, co dobre – za szybko. Ale nic straconego – doszły nas słuchy, że szykuje się kolejny bal, tym razem Wydziału ZiE… gdzie również zamierzamy się pojawić. Zapraszamy do przeglądania naszego fanpage’a na Facebook’u http://www.facebook.com/KronikaStudencka?fref=ts gdzie, jak wszystko dobrze pójdzie, umieścimy relację fotograficzną z kolejnego balu